Ślicznie nakryty stół,świątecznie na maksa. Teraz powinny pojawić się posty o tym jak stracić kilogramy nabyte podczas tych biesiad.Nie wiem jak jak Ty sobie z tym radzisz, ale u mnie łakomstwo bierze górę.Pozdrawiam.
Do świętowania mam coraz mniej zapału, ale stół wyglądał tego roku całkiem całkiem...tym bardziej, że sprowadziłam w wakacje dębowe cudo z 1918 roku :DD Dziś sprzątanie i krzątanie...jeszcze tydzień wolnego ;)
Pięknie... jakim cudem miałaś jeszcze czas na fotki stołu przed podaniem barszczyku? U mnie zawsze taki gwar i zamieszanie, że nie mogę cyknąć stołu z potrawami a bez biesiadników :))
I mój ulubiony barszczyk, mniam :)
Coś nie mogłam ostatnio dodać u Ciebie żadnego komentarza, wybacz :(
17 komentarzy:
Iście światecznie :))
ja postawiłam w tym roku na prostotę na stole, jak najmniej ozdobników.
Pozdrawiam
Bardzo lubię tak piękne nakrycia stołu.Pozdrawiam
Pięknie,świątecznie nakryty stół!
Pozdrawiam
Ślicznie nakryty stół,świątecznie na maksa. Teraz powinny pojawić się posty o tym jak stracić kilogramy nabyte podczas tych biesiad.Nie wiem jak jak Ty sobie z tym radzisz, ale u mnie łakomstwo bierze górę.Pozdrawiam.
Na ten barszczyk z uszkami znowu cały rok czekać będę:-)Pozdrawiam poświątecznie:)
Do świętowania mam coraz mniej zapału, ale stół wyglądał tego roku całkiem całkiem...tym bardziej, że sprowadziłam w wakacje dębowe cudo z 1918 roku :DD
Dziś sprzątanie i krzątanie...jeszcze tydzień wolnego ;)
Uroczo, prosto, delikatnie i bardzo świątecznie....
Pozdrawiam serdecznie
Pięknie... jakim cudem miałaś jeszcze czas na fotki stołu przed podaniem barszczyku? U mnie zawsze taki gwar i zamieszanie, że nie mogę cyknąć stołu z potrawami a bez biesiadników :))
I mój ulubiony barszczyk, mniam :)
Coś nie mogłam ostatnio dodać u Ciebie żadnego komentarza, wybacz :(
Pięknie, ciepło i rodzinnie :)
Sama przyjemność zasiąść przy tak świątecznie zastawionym stole .
Pozdrawiam cieplutko.
bardzo fajny komplecik naczyń...;-)
ładnie wszystko się komponuje...;-)
Patrząc na ten wystrojony stół chętnie zasiadłabym raz jeszcze przy wigilijnym stole :)
moze to i dobrze ze sie tak czesto swiatecznie nie nakrywa stolow bo saloby sie to normalne i nie odczuwaloby sie ich wdzieku
Jaka świąteczna atmosfera u Ciebie. Wigilia musiała być bardzo udana.
A Twoje zdjęcia tylko mi przypomniały jak uwielbiam barszczyk z uszkami...
Pozdrawiam serdecznie.
Jakie piękne wspomnienie .. Pozdrawiam gorąco i poświątecznie
Dziekuje Wam sa mile slowa. Ciesze sie, ze sie Wam podobalo :-)).
Ala Iwona - niestety mam slaby charakter i lubie jesc.
Mało słów, ale za to dużo smaków. Pysznie było. Ola - Bobe Majse
Prześlij komentarz