wtorek, 23 czerwca 2009

Krzesła Oli. Zdobyłam "Vakre"

Znowu najnowsze wiadomosci od Oli. Tak po trochu piszemy obie tego bloga. Ola miała krzesła, które nie bardo jej się podobały. Oszlfowała je i oddała do polakierowania czarną, błyszczącą farbą. Do tego odpowiednia tapicerka i krzesła są nie do poznania. Moim zdaniem wyglądają super.
U mnie za to nic nowego poza tym, że udało mi się zdobyć “Vakre”. Nawet nie wiecie co wyprawiałam, żeby mieć to czasopismo. Pojechałam nawet kiedyś na granicę z Danią i biegałam w ulewnym deszczu od sklepu do skleu dopytując się wszędzie. Niestety nie udało mi się wtedy kupić. Niedawno miałam możliwoścć wejscia na prom płynący do Norwegii i tam kupiłam sobie nareszcie upragnione czasopismo. O mało co nie poskakiwałam z radości. Nie odraziła mnie nawet wysoka cena. Ostudzenie uczuć nastąpiło po powrocie do domu. Może to tylko takie wydanie, ale stwierdziłam, że nie ma w nim żadnych rewelacji. Jeżeli dodamy problem językowy, to nie warto szaleć za “Vakre”. Inne czasopisma nie są gorsze.
To kilka zdjęć.
Pozdrawiam Was serdecznie.
Violcio11

wtorek, 16 czerwca 2009

Różności. Wyróżnienie.

Dzisiaj pokazuję Wam dalszy ciąg pordzewiania. Tym razem pordzewiony został wieszak na klucze. Chciałam zrobić „efekty specjalne“ i urozmaicić powierzchnię. Jak to wyszło widzicie na zdjęciu. Muszę się przyznać, że całość niezbyt mi się podoba. Wolę gdy powierzchnia jest równomiernie „zardzewiała".
Dzisiaj kupiłam sobie stojak przed dom. Był to zakup spontaniczny. Ponieważ stoi on od strony bardzo słonecznej, wstawiłam do niego lawendę.
Kilka dni temu dostałam od Elisse wyróżnienie. Ucieszyłam się ogromnie. Bardzo za nie dziękuję. Tradycyjnie oddaję je dalej do Was wszystkich. Wszystkie blogi są wspaniałe i zasługują na wyróżnienie.
Violcio11

poniedziałek, 8 czerwca 2009

Czy drewno może rdzewieć?

Ano może i to w przeciągu 24 godzin. Wymyśliłam sobie, że powieszę w sypialni portret mój i S. Między nimi będzie literka "&". Chciałam ją sama wycinać, ale jak znalzałam surowego gotowca w sklepie to od razu go kupiłam. Planowałam najpierw pomalować go na brązowo - biało z przecierkami. Ptem pomyślałam, że wypróbuję pordzewianie, a jak mi się nie będzie podobać to najwyżej przemaluję. Efekt pordzewiania prezentuję poniżej. Ponieważ spodobało mi się to co wyszło, więc przykleiłam "&" od razu na ścianie. To "&" przed przeróbką.

Spodobało mi się pordzewianie bardzo i okiem wilka rozglądam się po domu co tu jeszcze przerobić. Jako następne będą ozdóbki ogrodowe. Muszę poczekac trochę bo w tej chwili jest za zimno na pracę w ogrodzie.

Poniżej kilka migawek z kwitnącego ogrodu.

Pozdrawiam Was serdecznie. Violcio11

poniedziałek, 1 czerwca 2009

Pierwsze tegoroczne śniadanie na tarasie.

W Zielonoświątkową Niedzielę była piękna pogoda i mogliśmy po raz pierwszy w tym roku zjeść śniadanie na tarasie. Nasze wspólne śniadania są dla nas ważne, więc staram się to przez dekorację stołu podkreślić. Wczoraj dominowały złocienie.
Serwetki z „koślawcami“ są ciągle w użyciu. Nazwa koślawce pozostała już na stałe. http://violcio11.blogspot.com/2009/04/koslawce.html
Do złocieni musiały być koniecznie podane jajka. Pasują kolorystycznie.
Żeby wiatr nie zwiewał obrusu przewązałam go rafią. Sprawdziło się bardzo dobrze.
Jeszcze raz dekoracja stołu w całości.

Taki widok mieliśmy. Brakuje tylko chabrów.

Violcio11