niedziela, 21 listopada 2010

Wygrałam candy.

Miałam szczęście i wygrałam candy u Margott, piękną patchworkową filiżankę.


Jestem zachwycona. Filiżanka jest zrobiona bardzo misternie z wielkim zamiłowaniem do detali. Zdjęcie niestety nie oddaje jej urody. Na odwronej stronie jest  stylowym pismem napisane  kto to robił.



Podziwiam prace Margot od początku istnienia jej bloga. Są wspaniałe. Jest to dla mnie nieosiągalna sztuka, dlatego też ogromnie ucieszyłam się, że będę miała jedną z nich.



Do filiżanki dołączona była niespodzianka, śliczna druciana zawieszka z serduszek.



                                        Margott, bardzo Ci dziękuję !







Na koniec przeprosiny z mojej strony. Ostatnio mało mnie na blogach, ale częste wyjazdy, nawał pracy i migreny są tego przyczyną. Wiem, że to takie słabe tłumaczenie, ale liczę na Waszą wyrozumiałość i mam nadzieję, że mnie nie zapomnicie.

                                 Pozdrawiam Was serdecznie.

                           Violcio11

16 komentarzy:

Anonimowy pisze...

ee no nie ma sie co tlumaczyc,przeciez nie wszystko sie kreci wokol internetu,miej sie dobrze i zdrowo :)

Warszawianka pisze...

Serdecznie gratuluję, filiżanka faktycznie wspaniała.

w moim domku pisze...

zazdroszcze ci,no normalnie galy wywalam ja tez kocham prace margo ,nawet puzderko zmajstrowalam wedlug jej kursiku. trzymaj sie kochana ,wiem co to migreny tego nie zazdroszcze

savannah pisze...

Ale mialas szczescie, bo takie Candy to rzeczywiscie niecodzoenne i niespotykane.Gratuluje serdecznie :)

Ola pisze...

Moje gratulacje
Pozdrawiam:)

Atena pisze...

Gratuluje wspanialej wygranej u Margot.
Pozdrawiam serdecznie

B. pisze...

piekna filizanka, gratuluje wygranejn i pozdrawiam
Basia

z potrzebywnetrza pisze...

Gratulejszyn Szczęściarko!!!
Miłego tygodnia!buziolki-aga

Bree pisze...

Gratulacje bo candy sliczne, pozdrawiam serdecznie

Kaprys pisze...

Gratuluję Farciaro !!!
Też ostrzyłam sobie na nią ząbki ;-)
Pozdrawiam Aga

MariaPar pisze...

Zazdroszczę wygranej. Przedmioty wykonywane przez Margot są szczególnej urody.
Pozdrawiam

bestyjeczka pisze...

Gratuluję Violcio! w dobre ręce trafiły prace Margott. A co do blogowania - nic na siłę ;-) Pozdrawiam serdecznie!

folkmyself pisze...

Ależ jesteś szczęściarą!

Mała Mi Buka pisze...

Piękne dary otrzymałaś :) Filiżanka jest przecudnej urody. Zachorowałam na chcenie *__*

Margott pisze...

Witaj milo...
Jestem zachwycona, ze sprawilam Ci radosc...widze tylko, ze kolorystycznie to ona jakos nie za bardzo pasuje....a myslalam, ze jest w neutralnych barwach...ehhh egoistka ze mnie, zawsze mysle ze jak bez plus czekolada to zapasuje kazdemu ;-))
Rozumiem migreny. Naprawde bardzo rozumiem. Ja juz nie korzystam z srodkow przeciwbolowych dostepnych w aptekach, bo zwyczajnie nie dzialaja...
Usciski:)

Lovely Home pisze...

Mogę jedynie pozazdrościć takiej wygranej((:
Pozdrawiam (: