poniedziałek, 2 sierpnia 2010

Prawie jak święta.

Dzisiaj poczułam się tak jakby przyszedł do mnie Mikołaj z prezentami. Równocześnie przyszły do mnie dwie paczuszki.
W pierwszej była wygrana u Tabu. Paczka była tak solidnie zapakowana, że musiałam się nieźle napracować zanim dotarłam do środka. A oto moja wygrana:




Przepiękny komplet podkładek w pojemniczku. Wspaniałe wykonanie i śliczny motyw. Aż podskoczyłam z radości, gdy je zobaczyłam. Od razu zaczęłam je używać.

Do nich dołączona była piękna kartka, wykonana również własnoręcznie.



                                                Tabu, bardzo Ci dziękuję.



Następna paczka, to książka, którą często widywałam na zagranicznych blogach. Postanowiłam ją kupić mimo, że jest po francusku, a ja w tym języku ani be ani me, ale to nic. Książka jest pełna inspirujących zdjęć i to mi wystarczy.



Te śliczne kwiatuszki, to część wygranego candy od Kaprys. Występują na razie nieoficjalnie.
Będę się nimi chwalić, gdy odbiorę pozostałe przedmioty.

Przy okazji pochwalę się Wam poduszeczką, którą uszyłam ostatnio.



A to zbiory z naszego ogródka do wyboru do koloru. Masowo produkuję z nich kompoty.




Pozdrawiam Was serdecznie.

Violcio11

25 komentarzy:

asieja pisze...

piękne
a najbardziej to mi się podobają ogródkowe zbiory (((:

13ka pisze...

To ja teraz wiem dlaczego nigdy nie wygrywam, skoro Ty hurtowo sprzątasz sprzed nosa takie cuda ;)).

Prezenty jak i zbiory że hoho

pozdrawiam serdecznie
13ka

MariaPar pisze...

Bardzo chciałam wygrać u Tabu. Przepiękny komplet. Mogę tylko cichutko zazdrościć :-)
Podusie, mniodzio !

asia pisze...

Gratuluję wygranej!!
Poduszeczka cud urody!
A ogródkowe zbiory imponujące!!!!
Pozdrawiam!!!
J:O)

savannah pisze...

Ja bym skakala do sufitu przy tak pieknej wygranej...marzenie...i chyba "odmalpuje" jesli pozwolisz ;) przepiekne po prostu.
Poduszka ma wspanialy Countryflair, doskonale prezentuje sie w duecie zgrzebny len z delikatnymi koronkami...
Ogrodka niestey nie mam-byc moze kiedys, marze o tym od lat dzieciecych,
kiedy musialam opuscic wies i pojechac z mama jak to sie mowi "do miasta", ale tamten piekny sen nigdy mnie nie opuscil i jak Bog da, byc moze spelni sie jeszcze moze marzenie:)
Chcialam Ci bardzo serdecznie podziekowac za wpis pod moja (meblowa)prosba, jak widzisz jestes jedyna, wiec i ja tym bardziej wdzieczna :)
Zbieram wszelkie rady i porady, przedemna caly pokoj syna i stare meble z dawnego mieszkania, co prawda zadne antyki, ale za to nadaja sie wspaniale do odnowy i malowania na bialo. Oczywiscie efekty moich zmagan pokaze na blogu (tylko to jeszcze potrwa :)
Pozdrawiam Cie serdecznie...

B. pisze...

Piekne prezenty dostalas, gratuluje. Ksiazka mnie zaciekawila,odkad mowie po wlosku to rozumiem tez odrobine francuski, ale glownie chodzi mi o te zdjecia, o ktorych pisalas:-)
Podusia fajna i czarne porzeczki tez, uwielbiam je!
Pozdrawiam
Basia

aagaa pisze...

Cudna wygrana.Muszę odwiedzić bloga Tabu, bo go nie znam.
Twoja podusia naprawde śliczna!!!!
A owoce aż pachną u mnie!
Pozdrawiam

Javorkowo Aga Jaw pisze...

prezenty cudne! podusia fajnie uszyłas .
motywy drukujesz czy dorwałaś taką
tkaninke

Imoen pisze...

Gratuluję wygranych. Poduszeczka śliczna.

Pozdrawiam.

Florentyna pisze...

I ja gratuluję wygranej:-)
Miło dostawać prezenty, a jeszcze milej, gdy są takie piękne.
A zbiorów ogródkowych to aż zazdraszczam.

Aga robie-bo-lubie pisze...

Prezent dostałaś świetny! Lubię takie "stare" przedmioty. Ale i tak Twoja poduszka naj, naj...

Anonimowy pisze...

Prezenty cudne i te zbiory :)) Pozdrawiam goraco

Paula pisze...

jakie piękne są te zdjęcia!

Ita pisze...

Szczęściara ,takie rarytasiki trafiłaś ! Podusię wymodziłaś pierwsza klasa ,piękna . Mogłabyś trochę bliżej mieszkać ,już bym u Ciebie na porzeczkach była.
Pozdrawiam cieplutko.

folkmyself pisze...

Strasznie jestem ciekawa tej książki! Kompoty mówisz? Ja żałuje ze nie nastawiłam smorodinówki a porzeczek juz nie ma - a ludzie chwalą ze dobra:(

Dag-eSz pisze...

Gratuluję wygranych :)
a książka - hmm sama okładka się prosi aby zajrzeć do niej :)
To ja wpadnę na kompocik może? i książkę sobie pooglądam ;)
Pozdrawiam :)

lambi pisze...

Gratuluję pięknych wygranych i zazdroszczę szczęścia:)

bestyjeczka pisze...

Gratulacje wygranych!!!! A ogródkowe zbiory przepysznie wyglądają, siadłabym z miską na kolanach i wciągnęła jedną po drugiej, nie było by co przetwarzać ;-)
Książka po okładce interesująca...też bym tylko obrazki oglądała.

Rita pisze...

ależ mi się podobają twoje podkładeczki!moja babcia miała pojemniki w kuchni z takim motywem:)
pozdrawiam serdecznie!

domilkowydomek pisze...

Rewelacyjnymi podarkami zostałaś obdarowana.
A na kompocik sama bym chętnie wpadła wieczorową porą.
A powiedz gdzie mozna dostać taka książkę bo sama mam chęc na nią

pozdrawiam i zapraszam do siebie
www.domilkowy-domek.blogspot.com

Atena pisze...

Fajnie otrzymywac takie prezenciki, sa swietne.
Podusia jest cudowna.
Pozdrawiam

Anonimowy pisze...

Good post and this mail helped me alot in my college assignement. Thank you as your information.

Dagi Mara pisze...

Jak w wigilie! Ten pojemnik z podkladkami jest na prawde swietny. Gratuluje wygranej! Jaka piekna poduszka, ale z Ciebie zdolniara! A te zbiory.. no palce lizac.
Pozdrawiam weekendowo!

Monika Mota Zakrzewska pisze...

Poducha jak marzenie, od kwaskowych porzeczek aż ślinka cieknie. Prezencik boski- bardzo lubię takie bibeloty.
pozdrawiam serdecznie

z potrzebywnetrza pisze...

Zapraszam Cie do zabawy w "lubię".Buźki i pozdrówka podsyłam -aga