Prezent nawiązuje oczywiście tematycznie do zainteresowań. Jest to herb mojej rodziny "Ślepowron".
Bardzo mi się ten prezent podoba. Sprawili mi ogromną radość.
Powiesiłam go na honorowym miejscu na kominie - "Modigliani" musiał ustąpić.Składniki:
-serca sałaty
-pestki sosny (orzeszki pinii)
-parmezan
-olej z oliwek
-ocet balsamico (1 łyżka)
Pestki z sosny zarumieniamy lekko na patelni, poczym przekładamy je do innego naczynia.
Serca sałaty kroimy na pół i lekko podsmażamy po obu stronach na oleju z oliwek. Na koniec podlewamy octem i zdejmujemy z ognia.
Całość doprawiamy solą i pieprzem. Posypujemy pestkami z sosny i ustruganymi plasterkami parmezanu. Smacznego.
Na koniec prośba do Was. Jak wklejać duże (X-Large) zdjęcia, żeby ich nie ucinało?
Pozdrawiam Was serdecznie.
Violcio11
Przypominam o konkursie. Zgadujcie śmiało!!
24 komentarze:
Pieknie, trzeba miec talent by tak malowac:)
Pozdrawiam cieplutko:)
prezent rewelwcyjny!
to fantastyczne znać swoich przotków
Piękny prezent:-) Nie dziwię Ci się, że umieściłaś go na honorowym miejscu.
A smaku sałaty na ciepło jestem bardzo ciekawa, bo nie próbowałam.
Pozdrawiam.
Piękny i oryginalny prezent.
Pozdrawiam serdecznie
Oryginalny i b.gustowny prezent.
No i powiedz kochana skąd wynależć
pestki sosny??
Przepiękny prezent! Az zazdroszczę!
Cudny prezent!
Pozdrawiam.
O Rany,Piekny Herb! a jaka nazwa!
Nigdy nie slyszalam o salacie na cieple, chetnie wyprobuje, pozdrawiam
Pięknie namalowany herb i wspaniały prezent ... Pozdrawiam gorąco
Jako, ze mieszkam w italii, wiec u mnie sa wszystkie sladniki na te potrawe, bo pochodzi ona z wloch, wiec nie bede miala problemu z jej przygotowaniem. I zrobie to, bo wyglada apetycznie. :-)
A prezent dostalas piekny, bardzo ladny ten herb.
sciskam
Basia
o kurcze, to Ty herbowa Pani :)
kłaniam się nisko zatem :)
piękny prezent, widać dużo pracy i sympatii w niego włożono :)
pozdrawiam
Prezent niesamowity!Wyobrażam sobie jaka musisz być szczęśliwa!
Chętnie zrobiłabym taką sałatę ale nie wiem czy dostanę u nas pestki sosny.Muszę popytać w sklepach.
Przepis ciekawy!
Pozdrawiam serdecznie
Wow! Jestem pod wrażeniem tego herbu! Jest piękny :)
Pozdrawiam :)
Sałatk wygląda rewelacyjnie.
zazdroszczę znajomych. Takie przyjaźnie czasem są na całe życie.
Prezent wspaniały!Pozdrawiam.
J:O)
Jak to ? To ja jeszcze nie zgadłam? A już myślałam, że wygrałam;)
Amadeo wywaliłaś słusznie, bo on w każdym miejscu będzie się prezentował nieziemsko... choć muszę przyznać, że talent znajomej mnie powalił, normalnie mam milion pytań jak i czym malowała, ale pewnie to tajemnica... te spękania jak na ikonach mnie zadziwiły, bo bielą cynkową w proszku tego się zrobić nie da:) Oj, ale się u Ciebie dzieje!
Pozdrawiam:)
Piękny herb! Pięknie wykonany. I przyznam,że sam gest dla mnie wzruszający bardzo!
A sałatka wygląda ciekawie...ale nie wiem co to są te pestki sosny i gdzie je nabyć.
Pozdrawiam serdecznie:-)
Witaj, w kwestii zdjęć, nie zamieścisz tych bardzo dużych na blogu z tłem dzielonym na 3, tylko na skorkach z bloggera tych zdjęć nie obcina.
Herb piękny, pestki z sosny to dla mnie kosmos, ale chyba orzeszki pini tez moga byc???
Pozdrowienia
Monika@Home- tak ma talent
agajaw- tez sie bardzo ciesze z prezentu
Florentyna- warto sprobowac
MariaPar-pozdrawiam Cie rowniez
Warszawianka- zla nazwe podalam dzieki lejdik wiem ze sa to orzeszki pinii
folmyself - tez mi sie bardzo podoba
Imoen-pozdrawiam Cie rowniez
Bree- polecam salate
Nettika- pozdrawiam Cie rowniez goraco
B.- polecam salatke, robi sie szybko i ciekawie smakuje
Kasia- ogromnie sie z tego prezentu ucieszylam
aagaa- podalam zla nazwe sa to orzeszki pinii
Elle- :-))
Elamika- masz racje takie przyjaznie sa dlugie i piekne
asia- pozdrawiam Cie rowniez
lambi-nie wiem jak ona to malowala. Nie pytalam o technike.
elisaday79- tez bylam wzruszona. Dzieki lejdik wiem, ze to orzeszki pinii
lejdik- dziekuje Ci za informacje.
Oczywiscie chodzilo mi o orzeszki pinii. Przetluaczylam po prostu nazwe i dlatego nazwlam je pestkami :-))
Też bym piała z zachwytu - cudny, bardzo osobisty, pięknie wykonany prezent. A przepis ciekawy, pewnie wypróbuję. Mąż ostatnio dopytuje, jak coś nowego zrobię, czy to przepis z bloga - dobre, dobre :-) poszerzam horyzonty kulinarne!
pozdrawiam serdecznie!!!!!
kochana Violcio! piękny prezent pięknie wyeksponowany:) to niesamowite, że herb został namalowany na starej desce:) efekt odpadającej farby-genialny!
a co do Twojego krzakokrzewu różanego to..bez kozery powiem 300sztuk;)
pozdrawiam
Just
fajny ten herb,,,super prezent!!1
Piękny prezent u Ciebie zawitał! I bardzo elegancko prezentuje się na swoim miejscu.
Pozdrawiam cieplutko
Uwielbiam historię.
Też szukam swoich przodków ale to nie jest takie proste.
Ciekawy i oryginalny prezent.
No i wspaniała znajomość :)
Pozdrowienia od różanego...
Prześlij komentarz