niedziela, 20 czerwca 2010

Efekty sprzątania garderoby.


Sobotę wyobrażałam sobie zupełnie inaczej. Niestety padał deszcz więc chciałam wyrasować uprane rzeczy i trochę uprządkować ubrania. Takie tam najzwylkejsze obowiązki. Wyszło z tego pięciogodzinne sprzątanie i nowa organizacja garderoby. Najbardziej "wyżyłam" się na tych stojących wszędzie pudełeczkach i szkatułkach na biżuterię.  Żadnego systemu i przejżystości!


Pozbyłam się więc szkatułek, a na ich miejsce wstawiłam etażerkę i stojaczki.



Niczego nie przerabiałam i nie malowałam, ponieważ chciałam natychmiast mieć porządek!

Etażerkę kupiłam niedawno z przeznaczeniem na taras. Wylądowała w garderobie w roli pojemnika na biżuterię.


Stojaczki są od kompletów kuchennych z łyżkami, nabierkami i innymi "ustrojstwami". Nigdy ich nie używałam w kuchni, bo nie lubię jak za dużo rzeczy stoi na wierzchu. Nie wyrzuciłam ich jednak i teraz się przydały.



Wiem, że niejedna z Was najpierw by wszystko pomalowała i ładnie ozdobiła, ale ja musiałam mieć natychmiastowy efekt. Teraz mogę od razu znależć potrzeby dodatek do garderoby.



Pozdrawiam Was serdecznie.

Violcio11

28 komentarzy:

Asia pisze...

Ja ostatnio w ten sam sposób powiesiłam na jakimś tam szklanym kielichu swoje kolce, które walały się WSZĘDZIE!
A aranżacja i malowanki z czasem, ważne, że zapanował ład, o to chodziło!
Pozdrawiam gorąco!

Romantyczna Kobieta pisze...

ja też muszę pomyśleć nad jakimś stojakiem na biżu, bo w pudełkach, szkatułkach ciężko mi cokolwiek znaleźć.
Super pomysły ;)
Buziaki

MariaPar pisze...

Pomysłowo i porządnie. Fajny pomysł z kuchennymi stojaczkami na sztućce.
Pozdrawiam serdecznie

13ka pisze...

Ten weekend chyba wiele z nas przeznaczyło na porządki. Twoje to sama przyjemność a i efekty urocze.
Nie noszę biżu, więc nie mam TAKICH zbiorów :), coś tam posiadam ale mieści mi się wszystko w malej komódce z pozytywką.

Ja sprzątałam piwnicę do gołych ścian, szarpiąc się ze starymi półkami. Mam odciski ale za to już dziś, kupię kłódkę i wstawię nowy regał na całkiem pokaźną już ilość słoiczków :)

pozdrawiam
ps
paterki zazdroszczę a jakże

savannah pisze...

To chyba nasz najwiekszy problem; gdzie przechowywac nasze skarby. Moznaby wiele wyzucic, ale skoro sie czlowiek rekodzielem para, wiec wszystko przeciez moze sie przydac. A najczesciej jest tak, ze stoi to to gdzies latami i kurz na tym osiada wydajac sie nikomu na nic niepotrzebne, a jesli tylko wyrzucisz to dwa tygodnie pozniej okauje sie ze akurat w tej chwili byloby jak znalazl...ehhh...
Chyba wszystkie kobitki tak maja ;) pozdrawiam, u nas tez szaro i buro jan poczatkiem listopada

ika pisze...

Ja tez swoja biżu trzymam w szkatułkach, zwłaszcza kolczyki bo wisiory zawiesiłam na drzwiach od szafy, przykrecając wieszaczki, przynajmniej mam je na oku :) a Violetko, tak na wierzchu to nie będzie ci się to biżu kurzyć??
Pozdrawiam

Aga robie-bo-lubie pisze...

Garderoba, to jest ostatni pokój na liście do sprzątania. Ach, nie lubię porządków robić w ciuchach. Nie lubię prasowania, układania itp. Ach, dobrze masz, że już za Tobą ;-)Na usprawiedliwienie powiem, że cały weekend dekupażyłam ;-) Więc też nie leniuchowałam.

Atena pisze...

Ale duuzo tej bizuterii, swietny pomysl na przechowanie jej.
Pozdrawiam cieplutko.

folkmyself pisze...

Malowanki wcale nie zawsze wyglądaja lepiej!
Ale widzę ze nieźle się rozprawiłaś z garderobą1

Anonimowy pisze...

Świetny pomysł i zarazem ozdoba :)) Pozdrawiam gorąco

arsarnem pisze...

mnie się bardzo podoba takie usystematyzowanie bizuterii,powinnam zrobic to samo, nie mam jednak garderoby:)
a na malowanie i zdobienie zawsze masz czas;)pozdrawiam:)

aagaa pisze...

Świetny pomysł! I jaki porządek teraz!
Ja muszę się zająć swoimi świecidełkami!
Pozdrawiam

Kamila pisze...

Witaj! Od jakiegoś czasu poszukuję etażerki i muszę przyznać ,że Twoja jest idealna.
Chodz zmieniła swoje tradycyjne zastosowanie, ciekawie się prezentuje.

Pozdrawiam

Elisse pisze...

Fajny pomysł i wszystko widać jak na dłoni:))Ja trzymam bizuterię w szufladkach, inaczej przy trzech kobietach w domu miałybyśmy tam cały czas bałagan...a tak - nie widać:)
Etażerka śliczna
pozdrawiam serdecznie

Sklepik pisze...

Ja też mam ogromne ilości biżuterii z którą nie mam co zrobić. Gniecie się gdzieś po pudełkach. Bardzo fajny pomysł z tą paterą i stojakami jednak ja nie mam garderoby a nie chcę robić wystawek w pokoju.
Super pomysł.

bestyjeczka pisze...

Rewelacyjne pomysły i jak błyskawicznie zrealizowane, warto odmałpować. Tylko skąd wziąć przepastną garderobę?! bo świecidełek by sie trochę nazbierało. Pozdrawiam serdecznie!

Kasia pisze...

no świetnie...a ja wciąż utykam w pudełka, i mam wieczny...problem....
Stojaki jak najbardziej pasują :-)))

Anonimowy pisze...

ja bym nie mogla swojej kolekcji tak powywieszac hahah bo mam zaledwie dwie na kzyrz hahahhaa

Dagi Mara pisze...

Mi sie bardzo podoba! Szczegolnie ten pomysl ze stojakami. Mozna je super w ten sposob wykorzystac. Ostatnio na targu znalazlam etazerke i wlasnie pani miala w niej pelno bizuterii, pomyslalam, ze tez jej do tego uzyje, ale jakos na razie wtopila sie w kuchnie... ale ale do bizuterii tez ja jeszcze wykorzystam.
Gratuluje dobrej organizacji i pozdrawiam goraco!

Alexa pisze...

Bardzo pomysłowo!
Tylko...skąd tu wytrzasnąć garderobę? :(
W małym "m" najlepiej aby świecidełka były głęboko schowane, bo kilka rzeczy ponad normę i już OGROMNY BAŁAGAN gotowy jak na zawołanie :)

violcio11 pisze...

Koza-musza ladnie wygladac na kielichu
Magda-dziekuje
MariaPar-pozdrawiam Cie rowniez
13ka-narobilas sie porzadnie
asvannah- swiete slowa. Jest daokladnie tak jak piszesz
ika-tak mocno sie nie kurzy. Na drzwiach od szafy to swietny pomysl
Aga- ja tez tego nie lubie i sprzatam na samym koncu
Atena-pozdrawiam Cie rowniez
folkmyself- :-))
Nattika- rowniez sle pozdrowienia
arsarnem-tez lubie systematyke
aagaa- pozdrawiam Cie rowniez
Kamila- ja na swoja trafilam przez przypadek
Elisee- pozdrawiam Cie rowniez
Elamika-jest na prawde problem z przechowywaniem tego wszyskiego
bestyjeczka-garderoba przeciez Ci sie juz buduje :-))
cicha- ciesze sie, ze Ci sie podoba
blog niedzielny- przynajmniej nie masz klopotu z przechowywaniem
Dagi Mara- pozdrawiam Cie rowniez goraco. Etazerka daje wiele mozliwosci wykorzysystania
Alexa- to fakt, ze nie mozna miec za wiele rzeczy na wierzchu

Ita pisze...

Te garderobiane porządki ,też się za to ostatnio wzięłam ,tylko ,że ja jeszcze się nie dorobiłam biżu w takiej ilości , podkrada mi ją pewna osóbka i ślad ginie .... Podoba mi się wykorzystanie etażerki i stojaków na sztućce,masz teraz pełny obraz swoich biżuteryjnych zasobów,świetnie .
Pozdrawiam cieplutko.

violcio11 pisze...

ita- :-) jak podkrada to wiesz gdzie szukac :-))

z potrzebywnetrza pisze...

Tez tak lubię-widzieć a nie szukać -choć póki co wciąż szukam i odnaleźć sie niekiedy nie mogę.pozdrówka

Qra Domowa pisze...

UPER POMYSŁ Z TĄ PATERĄ I WIESZACZKIEM...ZMAŁPUJĘ JAK NIC!!!

deZeal pisze...

Kapitalny pomysł!

Ola pisze...

Brrr to mi przypomniało,że też muszę porobić porządek w garderobie

Dag-eSz pisze...

Violcio, żeś się uzewnętrzniła z tą biżu ;) widzę, ze Ty też sroka jesteś? :P fajny pomysł na wisorki i wogóle, fakt faktem bym pomalowała, ale co się odwlecze...
Buziaki, miłych wakacji :*