Mimo, że drzewo ma chory pień nadal nieźle owocuje.
Owoce są cierpkie, ale doskonale nadają sie na przetwory. Ponieważ S. uwielbia kompoty robię ich najwięcej. Dzisiaj mieliśmy prawdziwy "team work". Mama S obierała jabłka, ja je gotowałam, nalewałam do słoików, a S. je zamykał.
Zrobiliśmy 60 kompotów. Wykorzystaliśmy wszystkie słoiki jakie mieliśmy w domu.
Zostały nam jeszcze trzy skrzynki owoców. Wywieziemy je do gospodarstwa, które wytłacza sok. Za to możemy go u nich kupić po niższej cenie.
W tle widać naszą jabłonkę.
Gdy już wszysko posprzątałam, zmęczona położyłam się na kanapie ciesząc się na zaczynający kryminał, domu wpadł uszczęśliwiony S krzycząc, że udało mu się zdobyć następne słoiki!!! Litości!!!
Violcio
10 komentarzy:
O rany,to niezły zapas macie z tej jabłonki.A jabłuszko z serduszkiem urocze,też pewnie bym zmiękła mimo,że nie lubię bawic się słoikami.
Ach , jabłka to dla mnie synonim prawdziwej jesieni :))) Zazdroszczę tych słoiczków :) Pozdrawiam słonecznie
Kocham jabłonie. Mam posadzone 3 drzewka i z wielką niecierpliwością czekam na pierwsze owoce.
Pozdrawiam serdecznie
Ta jabłonka chyba czuje się u was dobrze skoro tak Was pięknie wynagradza:)
Haha , no to witam w klubie:) Mnie się jabłka będą chyba śniły po nocach:D Ja nie robiłam kompotów, część pokroiłam w kostkę i smażyłam z cukrem , a część starłam na tarce i poszło wszystko w słoiczki:) na domowy jabłecznik, jak znalazł:) mniamm..:D
Buziaki
Zazdroszczę Ci takiego wiekowego drzewka. My z Odysem w tym roku dopiero zakładaliśmy nasz sad i nie wiem czy wogołe doczekamy się drzew takich, co to pod nimi ławeczkę można ustawić i wiosną słuchać śpiewu pszczół zbierających nektar z kwiatów. Ech, marzenia.
Jak na razie muszę kupować owoce na zaprawy.
Jabłko z sercem??? - czy może być coś bardziej wymownego???
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Moja mama co roku mówi że nic będzie nic robić, po czym ... produkuje całą masę różnorakich przetworów ;-)
Ja nie bardzo mam zacięcie, żeby samej coś robić, pomagać tak ;-)
Ale w zimie miło sięgnoć po domowe przetwory ;-)
Pozdrawiam Agnieszka
hehhe
jakże Cię rozumiem ...
ja w tym roku nie wiem jakim cudem zrobiłam ok.400 słoików
jestem nimi tak umęczona że
CHCĘ JUŻ ZIMĘ!!!
ale TAKIE owoce są warte każdego zmęczenia
pozdrawiam
13ka
Oooo mniam, jestem jabłkoholiczką do potęgi, a to co widzę to mój Raj :))
Ja tez che taka jablon :(( Moz sadzli 2 jablonki i jedna moj chrzesnik ulamal a druga rozkiwal a potem doprawily wiewiorki
Prześlij komentarz