Napis na korku.
Świecznik z bliska.
Dlaczego ściema? Dlatego, co poniżej.
Od urlopu nie zrobiłam nic przy kredensie. Moimi wpisami o dekoracjach najwyraźniej chcę odwrócić Waszą uwagę od tego. 13ka przyłapała mnie, przyznaję się więc dobrowolnie.
Pozdrawiam Was serdecznie.
Violcio11
22 komentarze:
Ja też mam parę zaległości i tylko czekam aż nadejdzie ten odpowiedni czas...
i wreszcie zabiorę się do roboty!
Może jak zrobi się ciepło?
Wpadłaś koleżanko ! Nie udało się :-)
Nie ma to jak mobilizujący KOPNIAK z netu ;-) Syfon super. Gdzieś widziałam katalogowe aranżacje z syfonami. Nie przypuszczałam że tak fantastycznie mogą służyć za dekoracje.
No cóż Kochana, nie da się wszystkiego zrobić. A do takich robót trzeba też poczuć ducha. Usprawiedliwiam Cię i podziwiam starocie.
Pozdrawiam serdecznie
Poczujesz wenę to się za kredens weżmiesz.Wyjdzie wtedy super!
Dekoracje świetne!Też mam taki syfon.Znalazłam go w piwnicy jak wprowadziliśmy się do tego domu!
Buziaki
Bardzo podoba mi sie stary syfom.A swiecznik mam podobny.
Poudrawiam i zycze checi do pracy.
Nie ma nic na siłę.
Poczekaj, aż taki zapał do pracy Cię złapie, że jak zaczniesz, nie będziesz mogła przestać. A wtedy wszystko pójdzie jak po maśle :)
Moc serdeczności zostawiam :*
Zapomniałam jeszcze dodać, że syfon jest CUDOWNY!!! :)
Piekna martwa natura
Natchnienie do pracy na pewno przyjdzie
hehehehehe widzę że leniwiec zamieszkał i u Ciebie, nie wiem o co chodzi ale ja od początku roku mam problem z zabraniem się za robotę. Jedno co zrobiłam to ... zepsułam nakastlik i go nie wyszlifowałam ;((. Ale za to w weekend zdemontowałam szafę. Mam nadzieję że doczekam się w sobotę zasłon w salonie bo półkę w szafie to sobie sama zrobię ;))).
Syfon cudo szukam takiego właśnie wszystkie które widziałam miały plastikowy kurek ;( ... a dopiero wczoraj o tym gawędziłam z M telepatia jakaś czy cóś???
pozdrawiam
te butelki to juz historia,dobrze ze ci sie uchowaly :)
Zadziałaj autosugestią-uda się na pewno.My czekamy na fotki z kredensem w roli głównej i trzymamy kciuki by zechciało Ci się tak bardzo jak nie chce.Pozdrówka-aga
Przyjdzie wiosna, przyjdzie i wena ;-D
Śliczny ten syfon i buteleczka!
Pozdrawiam
Ewa
Miła dla oka ta Twoja ściema. Jaki pomysłowy dynksik w tym świeczniku.
Kochana, nie rób sobie wyrzutów. To wszystko przez tą paskudnie przedłużającą sie zimę. Zobaczycz, jak tylko wiosne poczujesz w nozdrzach, to robota będzie Ci się palić w rękach.
Kredens nie ucieknie :) a aranżacja z tymi starociami jest boska!
Pozdrawiam :)
Pamiętam takie syfony u mojej cioci, a butelki u babci:) A na kredens przyjdzie czas, spoko wodzu:)
Pozdrawiam cieplutko :):):)
Dziekuje Wam za pocieszenie i slowa otuchy jak rowniez za bardzo mile komentarze. Wiadomo, ze to one ozywiaja caly blog.
nic nie szkodzi.. każda z nas ma lenia.. ze mną włącznie :)
Swietny syfon i swiecznik. Na wszystko przychodzi czas, troszke leniwca nie zaszkodzi, za to moze pozniej bedzie wiecej pomyslow i lepszy zapal do pracy? Przed chwila pokazalo sie slonko, zycze i Tobie:)
...może to jeszce nie jego(kredensu:)czas...
PS Dekoracje w pełni "skuteczne":-)P.
Immer schön die alte flaschen.Ich liebe ihre posten.
Es ist noch kalt hier und ich warte auf die frühlingzeit.
Schöne wochenende
Hermine
He, he...urlopy rozleniwiają, nie da się ukryć:)
pozdrawiam cieplutko
Prześlij komentarz